Siedemnastoletnia Celaena jest wyszkoloną zabójczynią, jedną z najlepszych, popełniła jednak fatalny błąd. Została złapana i skazana na dożywotnią niewolniczą pracę w kopalni soli Endovier, lecz otrzymuje ofertę od księcia Doriana. Celaena musi walczyć na śmierć i życie w turnieju o tytuł królewskiego zabójcy.
Jeśli wygra – będzie wolna, jeśli przegra – jej wybawieniem będzie śmierć. Uczestnicy turnieju giną w tajemniczych okolicznościach. Czy Calaena zdoła zdemaskować zabójcę, zanim sama stanie się ofiarą?
Dawno, dawno temu, a dokładnie w dwa tysiące szesnastym roku podczas ŚDM w Krakowie zakupiłam Szklany tron Sary J. Maas zachęcona pozytywnymi opiniami, które przeczytałam w Internecie. Po powrocie do domu i odchorowaniu grypy, nareszcie wzięłam się do lektury. Okazała się ona dla mnie ogromnym rozczarowaniem. Opis sugerował, że będę miała do czynienia z epickim fantasy, pełnym niesamowitych pojedynków między najlepszymi skrytobójcami. Zamiast tego otrzymałam mdły romans z najbardziej irytującą i arogancką bohaterką w dziejach.
Z powodu tegoż rozczarowania i kolejnymi, których doznałam podczas czytania serii o Dworach tej samej autorki, w tym roku przyszło mi na myśl, by na wzór NAKW-y albo Beige i Maryboo napisać własną analizę sagi Szklany tron. Rozdział po rozdziale omówić wszystkie problemy tych książek i pokazać, że są one mocno przereklamowane.
W analizie pomoże mi moja przyjaciółka, Ciemna Gwiazda. Obie będziemy starały się skupić stricte na analizowaniu, ale nie zdziwcie się, jeśli zdarzy nam się przeklinać czy rzucić memem. Jesteśmy młodymi dziewczynami, a nie zawodowymi krytykami i nie zamierzamy publikować wszystkiego w absolutnie poważnym tonie. Ta analiza ma być przede wszystkim zabawą i postaramy się ze wszystkich sił, żebyście nie nudzili się podczas jej lektury.
Zdecydowałyśmy – no dobra, ja zdecydowałam – że Ciemna Gwiazda weźmie rozdziały parzyste, a ja nieparzyste. Niemniej będziemy też wrzucać uwagi do rozdziału drugiej osoby, które będziecie mogli rozróżnić dzięki różnym kolorom. Mój będzie fioletowy, Ciemnej Gwiazdy bordowy.
Mam nadzieję, że będziecie z chęcią śledzić naszą analizatornię i dobrze się bawić przy czytaniu naszych uwag. Stay tuned, bo już za tydzień wjeżdża pierwszy rozdział!
Pozdrawiamy,
Laptopcjusz i Ciemna Gwiazda
Zapowiada się ciekawie. Czekam na pierwsze rozdziały analizy!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się nie zawiedziesz. Pierwszy rozdział już jutro!
UsuńZ chęcią przeczytam waszą analizę :)
OdpowiedzUsuńA my z chęcią się podzielimy swoimi przemyśleniami. ;)
UsuńJejku, jak ja się cieszę, że ktoś polecił mi tego bloga. Naprawdę myślałam, że jestem jedyną osobą we wszechświecie, która nie może znieść tej aroganckiej, infantylnej, bezczelnej, krnąbrnej dziewczynki o przerośniętym niewyobrażalnie ego! Jakbym czytała powieść napisaną przez gimnazjalistkę z ogromnymi kompleksami, która próbuje sobie zrekompensować brak atencji ze strony otoczenia. Dzięki wielkie! Będę czytać :D
OdpowiedzUsuńJa też się bardzo cieszę, że ktoś polecił ci naszą analizatornię. :D
UsuńZ tego, co mi wiadomo, Maas napisała "Szklany tron" jeszcze jako nastolatka, więc promowana przez nią klisza "dziewczyny nie takiej jak inne" specjalnie mnie nie dziwi. Bardziej dziwi mnie, że nikt w wydawnictwie nie zwrócił na ten fakt uwagi.
Rzeczy pisanych do pewnego poziomu wieku umysłowego nie powinno się upubliczniać. Chyba, że się pisze opowiadanko na konkurs szkolny. Niestety nie wszyscy autorzy umieją krytycznie spojrzeć na swoje dzieła. A pisać każdy może... Tylko dlaczego, ach! dlaczego takie prace przechodzą na poziomie redakcji i doczekują się nawet zaprojektowania okładki i wypuszczenia na półki!?
UsuńPrzypuszczam, że winę za to ponosi wiele czynników. Maas przede wszystkim dobrze wstrzeliła się w rynek literatury młodzieżowej, bo jej książka to pozornie epickie fantasy z silną bohaterką. Poza tym wiele osób przejawia dosyć ignoranckie podejście wobec książek dla młodszych osób, uważając, że nie powinno się od nich wiele oczekiwać. To jest jednak temat na dłuższą dyskusję, więc nie będę się nadto rozpisywała. ;)
UsuńJedno jest pewne - "Szklany tron" został wydany i zdobył światową popularność, ma ogromny fanbase. Ktoś musi być tu przeciwwagą i padło akurat na nas.