Tak, to znowu my. Pewnie zastanawiacie się, czemu wróciłyśmy do analizowania Maas, skoro pierwsza część skończyła się dla nas intensywną terapią, polegającą na czytaniu dobrych i wartościowych książek. Otóż jesteśmy uparte i postanowiłyśmy, że skoro zaplanowałyśmy analizę całej serii, zrobimy to. Poza tym gdzieś między kolejnym opisem koloru oczu a wytykaniem nieścisłości świata przedstawionego złapałyśmy też syndrom sztokholmski i zwyczajnie stęskniłyśmy się za pisaniną pani Sary Jannet Maas.
A co czeka nas w drugim tomie Szklanego tronu? Przede wszystkim ponowne łażenie po podziemiach, intrygi grubymi nićmi szyte, zmiany na froncie miłosnym i zakończenie zwieńczone ogromnym zwrotem akcji™. Z pewnością więc nie będziemy się nudzić, a przynajmniej my ze swojej strony postaramy się zrobić wszystko, żeby dla was analiza była jak najbardziej atrakcyjna.
Jeśli chodzi o zmiany na blogu, nie będzie ich wiele. Pojawi się jedna nowa kategoria i tym razem to ja będę analizowała rozdziały parzyste, a Ciemna Gwiazda nieparzyste. Zmieniamy również kontekst naszej pierwszej kategorii o policji – teraz będziemy nią karały każdy przejaw agresji.
Trzymajcie za nas kciuki i módlcie się do Wyrda, żebyśmy wytrwały. Pierwsza analiza pojawi się już za tydzień.
Wasze oddane analizatorki,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz