niedziela, 31 stycznia 2021

KORONA W MROKU – ROZDZIAŁ 8

 

Celinka zaplanowała sobie, że przez resztą dnia będzie śledziła Archera, wtem jednak okazuje się, że król ma dla niej inne zadanie.

Życzył sobie, by towarzyszyła mu podczas oficjalnej kolacji tego wieczoru.

Ale… dlaczego? Wiemy, że pomimo swojej nazwy (kolejny bezsens) Obrońca nie ma być ochroniarzem króla, ale jego osobistym katem. Więc po co król zaprasza na uroczystość Celinkę? Żeby wszyscy zgromadzeni szlachcie zwrócili uwagę na jej obecność? Żeby się pochwalić, że ma w swoich szeregach ładną kobietę? Czy nie powinno mu bardziej zależeć, żeby dziewczyna skupiła się na swoich obowiązkach zamiast dawać jej okazje do bezowocnego lenistwa?

Światek z kart: 115

Była w stanie wymyślić tysiąc różnych wymówek, ale obawiała się, że takie zachowanie może ściągnąć na nią podejrzenia. Jeśli chciała spełnić wolę Eleny, zarówno król, jak i całe imperium muszą mieć ją za posłuszną służącą.

A dopiero co biadoliłaś, że już nic nie da się zrobić i chciałaś, żeby Elena dała ci święty spokój.

Kolację podano w Wielkiej Sali Jadalnej. Celaena miała ogromną ochotę rzucić się biegiem w stronę stołów i zacząć pożerać jedzenie z półmisków przed nosami zebranych członków rady i arystokratów. Z trudem okiełznała pokusę. Widziała pieczeń z jagnięcia przyprawioną lawendą i tymiankiem, kaczkę polaną sokiem pomarańczowym, bażanta w sosie z zielonymi oliwkami…

Jestem taka relatable, odcinek pięćdziesiąty szósty.

Jako żarłok muszę i tak wspomnieć, że to bardzo niegrzeczne chcieć się rzucać na jedzenie na przyjęciu. Dziwne, że przecież taaaaka altruistyczna Celinka nie pomyślała wpierw o głodnych gościach.

W Sali Jadalnej znajdowały się również inne stoły, przy których zasiadali arystokraci o mniejszym znaczeniu, wszyscy wspaniale odziani. Uwaga obecnych – zarówno straży, jak i szlachty – skupiała się na centralnym stole, przy którym zasiadał król, królowa oraz najbliżsi dworzanie. Był wśród nich zwalisty książę Perrington, w pobliżu siedzieli też Dorian oraz Roland, pogrążeni w rozmowie z pretensjonalnymi, wymuskanymi członkami rady.

Ledwo pojawił się Perrington, a już trzeba było podkreślić jego negatywne cechy.

If you’re evil and you know it clap your hands: 91

No i oczywiście, że żaden członek rady nie może prezentować się normalnie. Nie, wszyscy są pretensjonalni i wymuskani, co do jednego!

Byli to ludzie, którzy bez litości rabowali inne królestwa, by płacić za szykowne ubrania i biżuterię. Pod niektórymi względami Celaena nie czuła się od nich lepsza.

Wow, czasami miewasz przebłyski samoświadomości.



Usiłowała nie patrzeć na króla, ale za każdym razem, gdy na niego zerknęła, zastanawiała się, dlaczego chciało mu się w ogóle uczestniczyć w takiej farsie. Nie miała pojęcia, dlaczego to robi, i była przekonana, że na pewno nie zdradzi swoich prawdziwych motywów przed zebranymi gośćmi.

Nie każdy musi się obnosić ze swoją zajebistością, Celinko. No i jakoś Dorianowi I udało się zachować tron przez tyle lat, więc raczej wie, kiedy należy trzymać gębę na kłódkę.

Mnie dziwi, że Celinkę dziwi pełnienie przez władcę obowiązków, ale co ja wymagam od dziewczyny, która ubolewa nad ludźmi, którzy muszą odśnieżać ulice. Myślę, że jakby władca nie przyszedł albo nie organizował przyjęć, to zaraz byłby skrytykowany za bycie niemiłym czy zamkniętym na innych. Kiedy jesteś zuolem, to nikomu „fajnemu” nie dogodzisz w tym uniwersum.

Chaol stał na baczność przy kolumnie najbliżej tronu. Przez cały czas zachowywał czujność i nie przestawał przyglądać się otoczeniu. Tego wieczoru służbę pełnili jego najlepsi ludzie, których osobiście wybrał po południu.

Podziwiajmy zaangażowanie Chaola w jego służbowe obowiązki, gdyż za jakiś czas dla kapitana ważniejsze staną się schadzki z Celinką niż odpowiedzialne pełnienie swojej funkcji.

Najwidoczniej nie zdawał sobie sprawy z tego, że atak na króla i jego otoczenie podczas takiej gali oznaczałby samobójstwo. Usiłowała mu to wytłumaczyć, ale Chaol zmierzył ją wściekłym spojrzeniem i przykazał, by nie robiła problemów.

Że tak to ujmę: nie ucz ojca dzieci robić, Celinko. Skoro Chaol otrzymał swoją funkcję w tak młodym wieku (chociaż w tym uniwersum wszyscy jakoś wcześnie zaczynają kariery, patrząc na Celinkę chociażby), to najwidoczniej musiał się wykazać wielkimi umiejętnościami. Na jego miejscu rzuciłabym tej dziewusze kilka nieprzyjemnych słów.

Kolacja dobiega końca, a król wraz z żoną opuszczają salę jadalnianą.

Reszta gości pozostała jednak na miejscu. Przemieszczali się między stołami i rozmawiali z o wiele większą swobodą niż wcześniej, gdy zasiadał wśród nich władca.

Oczywiście, że obecność króla powoduje u wszystkich paraliż.

If you’re evil and you know it clap your hands: 92

Poza tym – nie wydaje wam się dziwne, że król tak po prostu sobie wychodzi? Czy dobry gospodarz nie powinien zostać ze swoimi gośćmi aż do końca, by okazać im szacunek i po prostu… nie wiem, miło spędzić czas? A nie, przepraszam, przecież Dorian I jest złym władcą, więc gospodarzem też musi być fatalnym.

Celinka widzi Doriana w towarzystwie Rolanda i jakiś młodych dwórek.

Z pewnością nie przepadał za Rolandem. Na poparcie tej tezy zabójczyni miała wprawdzie jedynie opowieść Chaola oraz własne przeświadczenie, ale w szmaragdowych oczach Rolanda dostrzegała coś, co nakazywało jej złapać księcia i odciągnąć jak najdalej od kuzyna.

Nie ma to jak subtelnie kreować zuoli, bo przecież ten głupi czytelnik musi od razu wiedzieć, kogo nie lubić i na kogo uważać.

Oczywiście jeśli dostajemy ocenę postaci, to w książkach Maas opiera się to głównie na podkreśleniu koloru tęczówki oka!

Nowe szaty zabójczyni: 68

Uświadomiła sobie, że Dorian grał w niebezpieczną grę. Jako następca tronu powinien zachować ostrożność wobec niektórych ludzi. Może powinna porozmawiać o tym z Chaolem?

Ja rozumiem, że Dorian nigdy nie wykazywał się szczególnym rozsądkiem, ale czy Celinka naprawdę uważa go za aż tak ograniczonego, by ostrzegać go przed ludźmi, których książę zna lepiej od niej? Za kogo ta dziewczyna się uważa? Jak tak dalej pójdzie, to zacznie dyktować Philippie, jak oprzątać jej sypialnię a Nehemii, jak być szpiegiem. Chociaż… to ostatnie akurat nie byłoby złym pomysłem.

Może lepiej byłoby osobiście ostrzec Doriana po zakończeniu kolacji? Ich romans dobiegł końca, ale nadal czuła do niego sympatię.

Ojej, jakaż ta Celinka kochana.

Miał co prawda na koncie wiele przygód z kobietami, ale poza tym wydawał się idealnym księciem.

Pomyślała kobieta, która jest gotowa flirtować z każdym przystojnym facetem i cały poprzedni tom spędziła na naprzemiennym zachwycaniu się Dorianem oraz Chaolem.




Był przecież inteligentny, uprzejmy i czarujący. Dlaczego Elena nie zwróciła się do niego?

Inteligentny? Bardzo, zwłaszcza, że preferuje zadawanie się z zabójczyniami ponad poszerzanie swoich wpływów i działanie na rzecz lepszego świata, którego tak mocno ponoć pragnie.

Royal pussy: 76

Uprzejmy? No, powiedzmy. Co wcale nie zmienia faktu, że byłby gotów opierać się na armii ojca, gdyby to oznaczało, że nie musi zawierać korzystnego politycznie małżeństwa.

Royal pussy: 77

Czarujący? Tak, jeśli ma się dwanaście lat i zero standardów. Większość kobiet wymaga jednak czegoś więcej niż żenujących flirtów i ładnych oczu.

Royal pussy: 78

A Elena się do niego nie zwróciła, bo nie jest Mary Sue.

Młody książę miał kiedyś wstąpić na tron. Niewykluczone więc, że ojciec któregoś dnia objawi mu swą moc i rozkaże, by wybrał, jakim chce zostać władcą. Dziewczyna nie chciała jednak w tym uczestniczyć. Mogła się tylko modlić, aby stał się lepszym królem niż jego ojciec.

Aż przypomniał mi się Maxon z Rywalek i jego ojciec, którego Kiera Cass bezustannie próbowała nam obrzydzić. A jednak był on milion razy lepszym władcą niż jego olewający obowiązki synalek. Dokładnie tak samo jest w przypadku Doriana i Doriana seniora. Nie mam zamiaru zaprzeczać, że król dokonał w swoim życiu mnóstwo okrucieństw, ale przynajmniej rzeczywiście interesował się polityką. Wyznaczył sobie cel podbicia kontynentu i z użyciem odpowiednich środków to osiągnął. W tym czasie jego syn robił wszystko, byle nie uczestniczyć w naradach królewskich, a nawet w dworskich ucztach. Jak ktoś taki miałby poradzić sobie w drapieżnym świecie, zewsząd otoczony przez spiskujące przeciwko niemu kraje i niepewnych doradców?

Światek z kart: 116

Royal pussy: 79

Przeskok!

Okazuje się, że nie tylko Celinka spogląda na Doriana, ten również na nią patrzy. Ponownie, jak w poprzednim rozdziale mamy perspektywę postaci, której uczucia doskonale znamy. Maas ma naprawdę złe zdanie o naszej pamięci i inteligencji.

Zbędne cięcie: 2

Zabójczyni opierała się o kolumnę przy drzwiach prowadzących na patio i czyściła paznokcie sztyletem. Dorian dziękował w duchu Wyrdowi, że jego ojciec już wyszedł. Był bowiem przekonany, że za takie zachowanie kazałby ją wychłostać.

Za czyszczenie paznokci? Jakoś nie pamiętam, żeby Celinkę wychłostano po tym, jak zabiła dwudziestu trzech strażników w kopalni.

Przed nimi stały trzy damy, których imion już nie pamiętał.

A może któraś z nich ma wspaniałą osobowość i byłaby idealną żoną? Nie no, żart, partnerka dla Doriana znajdzie się później, bo Maas kocha dobierać swoje postaci w pary.

Roland powiedział coś do nich, a te znów zachichotały. Kuzyn bez wątpienia chciał współzawodniczyć z nim o ich względy. Wyglądało też na to, że jego matka przybyła do Rifthold, by znaleźć dla niego żonę, której wiano wzmocni pozycję Meah. Dorian nie musiał jednakże pytać o nic kuzyna, aby wiedzieć, że do dnia ślubu będzie w pełni korzystał z życia.

Kolejny święty. Chyba nie muszę przypominać, że Dorian sam miał reputację bawidamka i przez to Celinkę uznano za jego nową kochankę, kiedy przybyła do pałacu? A teraz nagle jest pierwszy do obsmarowywania kuzyna, bo ten również prowadzi rozwiązły tryb życia.

Słuchał coraz wyraźniejszego flirtowania i patrzył, jak Roland szczerzy zęby do dziewcząt. Nie wiedział, czy chce uderzyć go w twarz, czy woli po prostu odejść.

Halo, policja? Proszę przyjechać do Erilei: 54

Daj spokój biednemu Rolandowi, już wystarczy, że autorka od początku kreuje go na przerysowanego zuola.

Czy Dorian chce zostać tym piesełem z memów, co zamyka napalonych ludzi w więzieniu? Flirtowanie to żadna zbrodnia.



Dorian znów spogląda na Celinkę. Ich oczy się spotykają i ku swojej wściekłości, książę nie dostrzega w dziewczynie żadnego przejęcia.

Wyszedł z Wielkiej Sali Jadalnej, nie żegnając się z Rolandem i damami. Miał lepsze, o wiele ważniejsze powody do zmartwień niż uczucia, jakimi Celaena darzyła jego przyjaciela.

To dlatego niczym drama queen opuściłeś salę? Rzeczywiście.

Royal pussy: 80

Był następcą tronu największego imperium w dziejach świata. Jego całe życie związane było z koroną i ze szklanym tronem, który kiedyś miał należeć do niego. Celaena przerwała ich romans właśnie ze względu na koronę i tron. Zależało jej na wolności, którą nie mógł jej obdarzyć.

Cieszę się, że Dorian wreszcie zaczyna myśleć o czymś poza romansami, ale to ciągłe streszczanie nam akcji poprzedniego tomu zaczyna robić się irytujące.

Niespodziewanie do Doriana przybiega Celinka.

– Czego chcesz? – spytał. Minęli uczęszczane korytarze, a wtedy Celaena złapała go za ramię.

Skoro na tyle miesięcy zerwałaś z Dorianem kontakt, to może nie wypadałoby do niego od razu lecieć z łapami? Trochę kojarzy mi się to z tym typem ludzi, których widujesz raz do roku, ale od razu chcą cię przytulać i całować.

– Co ci się stało?

– A dlaczego niby coś miałoby mi się stać?

Jedyne pytanie, które chciał jej zadać, brzmiało: „Od jak dawna go pragniesz?”. Żałował teraz, że tak się o nią troszczył. Żałował każdego momentu spędzonego w jej towarzystwie.

Wow, chyba musimy oprawić ten fragment w ramkę. Dorian w końcu zrozumiał, na jak nędzne towarzystwo marnował czas.

– Kiedy jesteś zły – wyjaśniła – twe oczy stają się takie zimne. Jak szyby.

Tyle razy obserwowała i opisywała paczadełka Doriana, że musiała to zauważyć.

– Jeśli masz coś do powiedzenia – rzekł powoli, tłumiąc emocje – wyrzuć to z siebie.

– Nie ufam twemu kuzynowi.

Zatrzymał się. Korytarz był pusty.

– Przecież go nawet nie znasz.

– Może to instynkt.

A może to Maybeline?

– Roland jest nieszkodliwy!

– Może. A może nie? Może znalazł się tutaj, gdyż realizuje własny plan. Ty zaś jesteś zbyt mądry, żeby być pionkiem w czyjejś grze, Dorianie. On pochodzi z Meah.

– No i?

– A Meah to mały, niewiele znaczący port. Oznacza to, że Roland ma niewiele do stracenia, ale zyskać może bardzo dużo. W takiej sytuacji ludzie stają się niebezpieczni. Ba, bezlitośni. On cię wykorzysta, jeśli tylko będzie mógł.

Z Celinki nagle zrobiła się pani psycholog. Nie wiedziałam, że takich rzeczy też uczą w szkołach dla zabójców.

– Tak jak pewna zabójczyni z Endovier wykorzystała mnie, by zostać Królewską Obrończynią?



– Naprawdę tak myślisz?

– Nie wiem, co mam myśleć – rzekł i odwrócił się.

– Cóż, to daj mi powiedzieć to, co ja myślę! – warknęła Celaena. – Myślę, że przyzwyczaiłeś się do tego, że zawsze otrzymujesz to, czego chcesz. Zawsze też zdobywasz te kobiety, które chcesz. Tymczasem nie powiodło ci się z jedną i…




Jeśli chciałaś przekonać Doriana, żeby uważał na swojego kuzyna, to obrałaś złą ścieżkę, Celinko.

– Nie masz pojęcia o tym, czego chciałem. Nie dałaś mi nawet szansy, bym ci o tym powiedział!

Bo jej to nie obchodziło. Wystarczy przeczytać następną linijkę.

Dziewczyna przewróciła oczami.

Celinka dosłownie zachowuje się jak rodzic zirytowany jęczeniem dziecka, które chce nowy telefon. Ta laska ma zupełnie w dupie, że najpierw przez kilka miesięcy flirtowała z gościem, dając mu złudne nadzieje na jakiś związek, po czym rzuciła go, bo przypomniała sobie, że w sumie jest księciem i ich romans nie wyjdzie. Dorian też wykazał się tu kretynizmem, ale to Celinkę ich zerwanie ukazuje w gorszym świetle, jako zwyczajnie perfidną sukę.

Przez twe ostrza, twe ostrza mordercze oszalałem: 72

– Nie będziemy teraz o tym rozmawiać. Chcę cię ostrzec przed kuzynem, ale ty najwyraźniej masz to gdzieś. Nie spodziewaj się więc, że przyjdę ci z pomocą, gdy staniesz się kukiełką w czyichś rękach. O ile już się nią nie stałeś.

Wszyscy jesteście kukiełkami w rękach bardzo nieporadnej autorki, przykro mi.

Znów mamy przeskok, tym razem w niespodziewane miejsce, bo… do więzienia. Tam Celinka spotyka znaną nam już Kaltain Rompier.

Miała na sobie brudną suknię, a jej ciemne włosy były rozpuszczone i zmatowiałe. Wtuliła twarz w ramię, ale dziewczyna dostrzegła, że skóra Kaltain lśni od potu i ma lekko szarawy odcień. A zapach…

Przypomnij sobie, jak od ciebie jechało, kiedy Dorian zabierał cię z Endovier. Smród Kaltain chyba nie powinien robić na tobie szczególnego wrażenia po roku spędzonym w kopalni.

Znów mamy streszczenie akcji z poprzedniego tomu, więc darujmy je sobie. Celinka wita się z Kaltain i rozdział się kończy. No tak, jak już pojawia się coś ciekawego, to musi być w kolejnej części. 

Podsumowanie rozdziału:

Halo, policja? Proszę przyjechać do Erilei: 54

Royal pussy: 80

If you’re evil and you know it clap your hands: 92

Nowe szaty zabójczyni: 68

Światek z kart: 116

Przez twe ostrza, twe ostrza mordercze oszalałem: 72

Ideałów nie ma, ale jest Celaena: 66

Czy na sali jest lekarz?: 4

Zbędne cięcie: 2

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz